RSS

Archiwa miesięczne: Październik 2021

Lęk czy wiara

Życie tu na ziemi powoduje, że często dopada nas lęk, troska, niepokój. Jest tego tak dużo, że w pewnym momencie zapominamy ile razy doświadczaliśmy, że Bóg ma nad wszystkim kontrolę, że On może wszystko, że poradzi sobie z każdym problemem, że we właściwym momencie „wkroczy do akcji.”

Kiedyś miałam sen: przechodziłam przez plac budowy, na którym było mnóstwo ogromnych betonowych płyt. Nie zauważyłam jak dźwig uniósł jedną z płyt, na której stałam. Poczułam jak zsuwam się z tej płyty, która wznoszona była coraz wyżej i wyżej, na wysokość 10-piętrowego wieżowca, pamiętam jak zamknęłam oczy wiedząc, że moim jedynym ratunkiem w tej beznadziejnej sytuacji jest Bóg. Powierzyłam się Mu. Myślałam, że to już koniec mego życia na ziemi. Kurczowo trzymając się płyty poczułam jednak jak bardzo wolno jest spuszczana, aż dotknęłam stopami ziemi. Obudziłam się i miałam poczucie takiej wszechmocy Bożej, takiej bliskości. To było cudowne uczucie. Często w chwilach kryzysu, wracam myślami do tego snu, mówiąc do siebie: Czego się boisz, przecież Ojciec czuwa nad tobą. Przestań Go ranić swoją niewiarą, brakiem ufności. Wołam też do Boga Ojca: „Widzisz jaka jestem słaba. Przymnóż mi wiary, wiesz przecież , że bez Twojej łaski to nie dam rady.” A potem głośno ogłaszam, że wybieram wiarę, że nie chcę chodzić w lęku. I zaczynam dziękować za wszystko co On uczynił w mym życiu. A ta wdzięczność odświeża moją pamięć o cudach, które Bóg uczynił w moim życiu, o znakach i dowodach Jego obecności.

Wiara. Nie lęk.

Sponsored image
 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 22 października, 2021 w Różne

 

Refleksje dotyczące małżeństw…

1. Mark Gungor, amerykański pastor i mówca, ceniony autorytet w kwestiach damsko-męskich, autor wykładów i programów na temat problemów małżeńskich powiedział kiedyś: W dniu ślubu wielu mężczyzn patrzy na swoją żonę i myśli: „Kocham cię taką jaką jesteś, nie zmieniaj się.” Z kolei wiele kobiet tego samego dnia patrzy na swego męża myśląc:”Kocham cię, ale..trochę nad tobą popracuję by cię zmienić”. Żono: Przyjmij i zaakceptuj swego męża. Mężu: Przyjmij i zaakceptuj swoją żonę. To jest MIŁOŚĆ.

2. Ukochaj w mężu/żonie to co najtrudniejsze

3. Uznaj, że spotkały się dwie słabe istoty, które chcą się wspierać, kochać, pomagać, być ze sobą na dobre i na złe.

4. Troszczcie się o czas ze sobą, randki, rozmowy, dbajcie o siebie. Żono: on nie chce byś była jego matką „Ubierz się ciepło, a zjadłeś obiadek itp”, on chce byś dalej była jego dziewczyną, taką, którą pokochał i wziął za żonę, zadbaj o siebie, o ten błysk w oku, a może coś zmienić w wyglądzie? Fryzura? Mężu: Zaskocz ją małym prezentem, bądź pachnący, wspierający, słuchający. Czasem tylko wysłuchanie i przytulenie gasi wszelkie niepokoje. Spróbuj.

5. Popatrz na męża/żonę z myślą, że ani ty nie jesteś ideałem ani on/ona, będą sytuację super cudowne, ale będzie też czas, gdy będziemy siebie zawodzić, ranić, a wtedy…..

6. Wchodzi miejsce na przeproszenie, przebaczenie, życie w prawdzie. Proś Ducha Świętego by pokazał twoje i małżonka/małżonki zachowania. Popatrz na daną sytuację ze swojej strony, ale też spróbuj wczuć się w swoją „połówkę”

7. Nie bój się rozmawiać z miłością o tym co trudne. Nie unikaj trudnych rozmów, nie odkładaj na dni, miesiące, lata, bo jakoś się ułoży. Nie ułoży. Będzie gorzej. Jeśli jest problem – od razu zabierzcie się do wspólnego rozwiązania. I módlcie się. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.

8. Mąż zanurzony w Jezusie jest jak skała dla żony, jest ochroną przed atakiem Złego, jest jej siłą, ostoją przy zmiennych emocjach żony, które mogą wpływać na jej decyzje.

9. Mąż/żona jest tylko człowiekiem. On/ona nie zaspokoi twego głodu miłości. Tylko Bóg to może uczynić. Odnajdując pełnię i szczęście w Jezusie możesz czerpać z miłości Jezusa i dawać ją mężowi/żonie. I na odwrót.

10. Nigdy nie porównuj swego małżeństwa z innymi. Wasze małżeństwo to wasze zadanie. Wasza decyzja. Wasza miłość. Wasz trud w budowaniu jej. Ps. Zresztą do końca nigdy nie będziecie widzieli trudów i problemów małżeństw, które z zewnątrz wyglądają na idealne. Może tak wyglądają bo oni podjęli ten trud budowania, rozmawiania, stawania w prawdzie, przebaczeniu, opierając całe swoje małżeństwo na Bogu.

Panie Jezu, dziękuję Ci za moje małżeństwo, za powołanie którym mnie obdarzyłeś. Proszę Cię umacniaj naszą miłość i jedność w Tobie, buduj nas na wzór Świętej Rodziny, przyjdź  z uzdrowieniem do miejsc, które są chore w naszym małżeństwie, broń nas od wszelkich ataków złego. Proszę Cię za wstawiennictwem Matki Niepokalanej przez tajemnicę ……..w intencji mojego małżeństwa i wszystkich małżeństw objętych tą modlitwą.  Amen.

Jer 32, 39-41. Jedno serce….

Dam im jedno serce i jedną zasadę postępowania, by się Mnie zawsze bali dla swego dobra i swych potomków. Zawrę zaś z nimi przymierze wieczne, mocą którego nie zaprzestanę im wyświadczać dobra. Napełnię ich serca moją bojaźnią, by się już nie odwracali ode Mnie. Cieszyć się będę, wyświadczając im dobrodziejstwa, osadzę ich trwale w tej ziemi – z całego swego serca i z całej swej duszy.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 17 października, 2021 w Różne